5 wrz 2021

Wołowa pieczeń waniliowa - austriacka ciekawostka kulinarna

Coś dla miłośników czosnku!
Vanillerostbraten („waniliowa” pieczeń wołowa)

Od czasu do czasu w austriackiej restauracyjnej karcie, można między daniami głównymi napotkać następująca pozycję:
- Wanilliebraten, lub
- Vanillerostbraten

Na zdjęciu opisana pieczeń, podana z drobnymi kluseczkami, fasolką szparagową i udekorowana kwitnącym majerankiem.Bywa, że rodowici Austriacy pytają kelnera, co zacz owa pieczeń waniliowa?

Kto by pomyślał, że czosnek może zastąpić wanilię?

Nieświadomość ta wynika z faktu, że jest to potrawa pochodząca przepisów zapisanych i zapomnianych w omszałych księgach kucharskich. Nie ma nic wspólnego ani z samą wanilią jako taką, ani ze słodyczą. Zwyczajnie, jest to bite jak na bryzol wołowe mięso, mocno doprawione czosnkiem.
Czosnek zawsze jest i był powszechnie dostępny. Także przed kilkuset laty znajdował się w zasięgu każdej kieszeni. Dlatego jako przyprawa, wśród prostych ludzi był żartobliwie nazywany - wanilią małego człowieka. W lepszych i zasobniejszych domach potrawy doprawiano kosztownymi przyprawami. Zwłaszcza takimi, które po zjedzeniu nie rozsiewały wokół siebie odpychającej woni.
Składniki:
ok. 3/4 kg mięsa wołowego (jak na bryzol)
5 dag smalcu wieprzowego
nieco mrożonego masła
3 – 5 ząbków czosnku (ilość wg indywidualnego smaku)
ok. 200 ml bulionu wołowego
sól i czarny pieprz prosto z młynka.

Wykonanie:
mięso pokroić poprzecznie do włókien na plastry i mocno zbić tłuczkiem.Doprawić i obustronnie i po jednej stronie powierzchnię pokryć połową zmiażdżonego czosnku. Z wolnej strony posypać mąką i strząsnąć jej nadmiar.
Na patelni rozgrzać tłuszcz i smażyć na średnim ogniu, kładąc na patelnię stroną pokrytą mąką.
Usmażone mięso zdjąć z patelni i zlać pozostały tłuszcz. Na bardzo gorącą patelnię wlać ¾ przygotowanego bulionu i tak gotować na dość mocnym ogniu. Dodać pozostały czosnek i odparować płyn o połowę. Gdyby powstały sos smakował zbyt intensywnie, wlać pozostawiona resztkę bulionu. Tuż przed podaniem, do sosu dodać rozdrobnioną łyżkę zamrożonego masła. Szybko mieszać, co spowoduje zagęszczenie płynu. Wtedy włożyć mięso i mocno podgrzać.
Doskonale smakuje z kluseczkami własnej roboty!

Tadeusz Gwiaździński

kulinarne perfidie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz